Dot.: Ukryte prezerwatywy p
No nie wiem, ale chyba jako dowód do rozwodu to za mało. Ja na Twoim miejscu zapytałabym wprost. No bo na co tu niby czekać? Z tego co piszesz jesteście 10 lat. Myślę, że znacie się dobrze, a więc sama wiesz chyba najlepiej co znaczą te prezerwatywy, sama wiesz co jest podejrzane i nienaturalne a co nie.
A jeśli chodzi o rozstanie, to jeśli jesteś nieszczęśliwa to nie czekaj na "okazje" do rozstania, życie ucieka...
|