Dot.: Misz Masz, czyli wszystkie o wszystkim :)
Pati wiem z własnego doświadczenia że łuk trzeba robić bardzo powoli tak żeby samochód ledwie co się toczył... jak chodziłąm do pierwszej szkoły jazdy to też łuk mi nie wychodził bo facet przedstawił mi taki sposób na to że zawsze wjechałam w jakiś słupek jak robiłam to tak jak on mi kazał. W drugiej szkole gościu wytłumaczył mi to tak że za każdym razem wychodziło bezbłędnie ale już nie pamiętam jak to szło może znajde gdzieś w notatkach
__________________
Każdego dnia nadajesz memu życiu nowy sens
z TOBĄ mogę iść po jego kres!!!
|