Dot.: czerwone pasemka...
hm.. kiedyś chciałam przekonać się jak będę wyglądała z czerwonymi pasemkami i kupiłam sobie zmywalną czerwoną piankę koloryzującą. Miała trzymać do 3 mycia, ale miałam ją przez jakieś 3 tygodnie. No i bardzo mi się podobałó. To była tania pianka za 8 zł chyba... i też mam ceimne włoski, a kolorek fajnie chwycił. No i się zastanawiam nad powrotem do tamtych pasemek, tylko nie wiem jaka farba jest dobra. A więc też się przyłączam do pytanka.
__________________
Ze wszystkich rzeczy, które kiedykolwiek utraciła, najbardziej żal jej było rozumu...
Gdzieśtam czeka na nią Książe w lazurowoniebieskich kalesonach... kiedyś ją znajdzie. Bo ona nie szuka. Nie teraz. Nie... nie teraz...
She walks on the boulevard of broken dreams.
|