Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Mamusie marcowo-kwietniowe 2009
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2008-09-26, 10:50   #2661
Amparo
Raczkowanie
 
Avatar Amparo
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 37
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2009

Witam!

Podczytuję Was, dziewczyny, od dłuższego czasu i pomyślałam, że najwyższa pora się ujawnić Ja co prawda z tych, które wolą obserwować z boku i słuchać, więc pewnie nie będę za dużo pisać, ale tak u Was miło i swojsko...

Termin według daty owulacji mam na 30 marca, choć pani doktor uparła się i wpisała w kartę ciąży datę wynikającą z ostatniej miesiączki, czyli 4 kwietnia. Po cichu podejrzewam, że Młode może zrobić nam (sobie, sobie, to ono będzie później podawało datę urodzin) i pojawić się na prima aprilis W każdym razie jesteśmy już po usg genetycznym, jak ja się przed nim denerwowałam, i wygląda na to, że wszystko jest w porządku. Ogromna ulga, choć i tak miałam wrażenie, że obraz na ekranie nie ma nic wspólnego z tym, co jest u mnie w brzuchu. Nadal mimo tych wszystkich ciążowych objawów mam momentami wrażenie, że to takie nierealne. No bo jak to??? Ja? W ciąży???

A objawy są. Choćby to, że przestałam się mieścić we wszystkie przedciążowe spodnie z wyjątkiem różowiutkich, miękkich sztruksów, które prawie do niczego nie pasują. Więc od 12 tygodnia chodzę w spodniach ciążowych. To spodnie z golfem i są jeszcze trochę luźne, ale tam, gdzie mają miejsce na pasek, jest przeciągnięty dżinsowy sznureczek tak, że można je dopasowywać w biodrach, a na górze tej bawełnianej dzianinki jest z kolei gumka z dziurkami i guziczek. Wczoraj i przedwczoraj poszalałam na allegro i już siedzę w pierwszej tuniczce. I z przyjemnością gapię się na brzuszek. No i biustonosze, aktualnie dwie miski większe od mojego na pozór egzotycznego rozmiaru wyjściowego 65E (i nie, nie przerażajcie się, to nie jest monstrualny biust; zanim dowiedziałam się, jaki powinnam nosić rozmiar, kupowałam 75B i byłam przekonana, że taki jest właściwy). W zapasie mam już dwa staniki rozmiar wyżej i zastanawiam się, na czym to się skończy ;-P

Buziaczekk, jestem kolejna, która brała ślub w maju, w tym roku. To przepiękny miesiąc i ogromnie się cieszę, że wybraliśmy właśnie tę datę. Jedyny problem to to, że teść miał zastrzeżenia. I żeby chociaż próbował argumentować w jakikolwiek rozsądny, czy nierozsądny sposób, ale nie. Zwalczyłam przesąd, klarując z niewinną miną, że intuicja mi mówi, że to idealna data, no i na to nie miał już nic do powiedzenia ))
Amparo jest offline Zgłoś do moderatora