Nawet nie wiesz, że wcale nie proszę o więcej niż możesz mi dać.
Po prostu się pojaw. Przemknij mi przez życie i daj do zrozumienia,
że cokolwiek ma jeszcze sens. Problem w tym, że prawdopodobnie
w ogóle nie istniejesz.
Takie podwójne poczucie życia.
Nieustanne poszukiwanie telefonu
z nadzieją, że zadzwoni
Wszystko to tak niewiele przy ogromie tego,
co siedzi w mojej duszy.
ja cię bardzo mocno kocham, wiesz? A jak ja kogoś kocham to on nie może być smutny.