Dot.: IV sezon Grey's Anatomy (Chirurgów)
ja juz naprawdę mam dosyć Meredith ==' Coraz bardziej mam dość krewnych i znajomych bohaterów, którzy ni stąd ni zowąd trafiają do tego szpitala, jakby innych na świecie nie było. Nudzi mnie szybkość, z jaką rozpoczynają i kończą kolejne romanse, a wątek Hahn- Torres to już po prostu przechodzi ludzkie pojęcie, czego ci scenażyści nie wymyślą... II i III seria były świetne, ale jak tak dalej pójdzie to chyba sobie daruję oglądanie V, bo co za dużo, to niezdrowo...
|