[wersta]

Jowiszowa łączę się w bólu, bo przeżywam ten sam koszmar od 8mego mies ciąży do dziś do segmentu obok wprowadza się jakaś rodzina i walą i borują od kilku miesięcy. mam ochotę dorwać tego gościa i powiesić go za interes na suchej gałęzi ile można

też spróbuję się na wieczór umówić do fryzjera

ja nadal chora. teraz zaraziłam tżta. zośka ma się o wiele lepiej po lekach, ale spływa jej z zatok do gardła i pokasłuje przez to. jesteśmy umówione na szczepienie za tydz to pewnie nas lekarz nie dopuści psiakrew.
mam tyyyle roboty w domu, że nie wiem od czego zacząć