[karotka1]

Ja nie bylam u wrózki ale bylam u wróza(jasnowidza:P) poszlam tam w sumie tylko tak z ciekawosci i od samego poczatku wiedzialam ze co by mi ten gosc nie powiedzial to i tak bym nie uwierzyla.... no i tak tez bylo ze nagadal mi ze zdam mature baardzo dobrze:P dostane sie na studia takie jakie tylko bede chciala... swojego meza poznam na studiach... bede miec 3 dzieci:P i wiele wiele innych glupich rzeczy... No oczywiscie w nic mu nie uwierzylam teraz jak sobie przypominam to sie z tego smieje bo matura mi nie najlepiej poszla i nie dostalam sie na moje upragnione studia:P i tak mysle zeby kiedys jeszcze raz do niego pojechac zeby go opierdo** hehe ;p..... Ale wiem ze bardzo duzo ludzi u niego bylo... i niektorzy mowia ze im sie sprawdzilo:P Np. kiedys kolega mi opowiadal ze byl u niego ze swoja ciocia... i wynikl miedzy nimi taki dialog:
wróz: z dzieckiem bedzie wszystko dobrze... bedzie zdrowe i nie musi se pani o nic martwic
ciocia: (kompletnie zaskoczona nie wie o co chodzi) ale ja nie mam dzieci
wróz: (popatrzyl na nia) MA PANI!
I ciocia wrocila do domu zrobila test i byla w ciazy:P:Phehehe i jeszcze kilka innych historii o nim slyszalam :P