2008-09-29, 17:15
|
#431
|
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 11 126
|
Dot.: zazdroszczę zaręczonym dziewczynom
Cytat:
Napisane przez martha330
niedawno calkiem bylo czesciej,czesciej tez moj TZ wysluchiwal mnie,ze zareczyny itp,ale nie naciskam juz,przestalam. wiec dlatego tylko raz na tydzien  u Ciebie chilanes czesciej? a tez zameczasz swojego TZ? alez oni musza wycierpiec i sie nasluchac 
|
Hmm może ja jakaś dziwna jestem? Bo mimo, że chcę zaręczyn i ślubu, to o tym nie wspominam Tż Nie jęczę mu i nie marudzę ... (co nie oznacza, że chociaż raz dziennie nie przejdzie mi to przez myśl )
Czasem, gdy np. spotkaliśmy Parę Młodą jadącą do ślubu starym dużym fiatem:
Tż się odzywa: "my do ślubu pojedziemy...."
pytam: "a będzie ten ślub?"
Tż odp: "oczywiście, że będzie"
Więc wiem, że gdzieś w głębi o tym myśli, ale nie gderam "kiedy ślub, oświadczysz się mi?....". Po co? Na mojego Tż by to podziałało odwrotnie Ten tym tak ma
Gdybym się dopytywała,to z przekory odkładałby realizację, nawet, gdyby pierścionek już leżał w szafie i czekał
Dlatego wolę pocierpieć w ciszy, czasem wykorzystując moment, jak w cytowanej rozmowie, delikatnie wywiedzieć się o planach i... czekać, bo co mi pozostaje 
Te które wspominają swoim Tż, że chciały by, też tu przecież kwitną 
Ale Tż planuje Wielką Niespodziankę na moje urodziny,więc coraz bardziej się niecierpliwię Jeszcze tylko 37 dni
|
|
|