2008-09-29, 21:47
|
#643
|
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 157
|
Dot.: a z 1980?
Część Madziunia 
No to ja się przyznam... ale ciii... ja też mam zmarszczkę na czole... ale mam grzywke i nie widać 
Siwe włosy też sie pojawiły, ale nie widać, bo rozjaśniam...
No cóż... figury nastolatki nie będę już miała - ale też nie chcę mieć Na obecną nie narzekam 
Paznokcie mi się baaardzo osłabiły. Żadne suplementy nie pomagały... No więc zalewam swoje naturalne żelem - i jest ok 
W sumie największy problem tkwi pod moimi oczami... bo od zawsze mam tam cienie i drobne zmarszczki... ale już przywykłam... Przywyklam tez do tego, że nigdy nie będę wyglądać jak "słodka dziewuszka", bo mam ostre rysy twarzy, więc bliżej mi do "ostrej zołzy" 
A tak poza tym, stwierdzam, że NIGDY NIE BYŁO LEPIEJ - bo mówcie, co chcecie, ale ja się teraz dopiero czuję super w swoim ciele - bez żadnych głupich szczeniackich kompleksów. Wiadomo, to i owo do poprawki albo przyklepania, ale teraz mogę przynajmniej mówić o konkretach a nie załamywać rąk nad wyimaginowanym pryszczem 
pozdrawiam Wszystkie
|
|
|