2008-10-01, 12:17
|
#3604
|
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 897
|
Dot.: mamuski styczniowo-lutowe 2009
Nightingle, bardzo mi się podoba Twoje porównanie do sukienki

I na pewno masz racje co do hormonów, które nami czasem bardziej kierują niż byśmy chciały. Mnie np. wczoraj dopadł taki dół, niespowodowany zupełnie niczym, że miałam tylko ochotę usiąść i płakać. Wiele też rzeczy martwi mnie bardziej niż na to zasługują. Tu, na forum piszemy coś czasem pod wpływem chwili, silnych emocji, a potem czytając to po jakimś czasie same się dziwimy, że mogłyśmy tak coś nazwać, napisać, pomyśleć.
A ja dziś mam o 17.20 USG i też zaczynam przeżywać kwestię płci. Generalnie niby jest mi obojętne, ale jakoś czuję że synek. TŻ chce syna i nic innego sobie nie wyobraża, wszyscy mi mówią, że będzie chłopak, bo tak wyglądam, przeczucia, itd. Tylko moja mama twierdzi, że będzie Infantka
Za 5 godzin się dowiem, aha
__________________
Więc teraz serca mam dwa
Smutki dwa
I miłość po kres
I radość do łez
|
|
|