Minimalna ilosc
Astral Rays mieszam ze swoim mazidlem podkladowym i nakladam na cala twarz, efekt, to pieknie rozswietlona, odbijajaca swiatlo cera, zmarchy, linie i rozniaste zalamania znikaja jak sen jaki zloty, buzia jak z okladki

Oczywiscie trzeba dodac tylko odrobine zeby nie zrobic z siebie swiatecznej bombki. O dziwo nie zapycha.
Sweet&Shy uzylam na poliki - slabo widoczny kolor, mocny blysk, a takze na powieki jako rozswietlajaca baze pod cienie - spisal sie w tej roli swietnie, kolory byly bardziej zywe, "wibrujace"

Mala ilosc wystarczy by uzyskac porzdaany efekt, bardzo wydajne diabelstwo i z tego wzgledu zostawie sobie tylko jeden, ten kremowy, rozowy poleci do kogos innego. Oba daja podobny efekt, wiec nie ma sensu przy ich wydajnosci trzymac dwoch opakowan.
Aha, swietnie sie sprawdzaja tez jako dodatek do balsamu do ciala - mozna wyrzucic wszystkie balsamy rozswietlajace, wystarczy ulubiony balsam i kropla
Glittershimmera do porcji na cale cialo i jest pieknie. Olejek
Nuxe moze sie schowac, zwlaszcza, ze smierdzi

Zastosowan multum. Znaczek an opakowaniu mowi, ze mozna uzywac 24 miesiace i mimo iz jest go "tylko" 7 ml wystarczy w zupelnosci na dwa lata

Osobiscie polecam, trzeba sie tylko zastanowic nad kolorem.