|
Dot.: Transplantacje.
Jestem za transplantacją organów i bez wahania oddałabym swój narząd dla członka najbliższej rodziny. Ale, ale, gdybym w rodzinie miała pijaka, który zniszczył swoje np.nerki nadużywaniem alkoholu, to na pewno bym mu swojej nie oddała. Bo po co, żeby ją przepił.
Moja rodzina wie, że gdybym uległa tragicznemu wypadkowi i zmarła, to moje organy mają być oddane potrzebującym, a reszta skremowana.
|