[Limonatka]

witam z powrotem byłam na weekend w górach, piękna pogoda ah! i na basenach byłam nawet! pokazałam się w stroju! ale wiecie co? to że schudłam mało w sumie czułam po ciuchach dopóki nie ubrałam swojego stroju kąpielowego, który ma jakby takie wszyte miękkie miseczki. Tak mi zmalał obwód po biustem i w ogóle na część, że mi piersi nie dosiegały do miseczek :P po prostu za duzo luzu było między moim ciałkiem a strojem! szok normalnie.

a dziś jestem z siebie dumna, bo mimo że poszłam spać o 1, to wstałam w sumie o 9 rano, co w moim wypadku jest niesamowitym osiągnieciem, bo ja kocham spać i 8 godzin to dla mnie za mało a dziś mam wolne do 18:30, więc chciałam pospać, ale że siostra u mnie spała, to nie pociągnęłam dalej niz do 9 łeee :P a zaparę godzin będę śpiąca heh. ALE wyjdzie mi na dobre, bo na spokojnie zaraz pojadę sobie do Tesco, potem zrobię obiadek, a potem rodzice na chwile wpadają z mikrofalówką

a wczoraj olałam jedne zajecia i sobie pojechałam do IKEI! fajna alternatywa, co? uwielbiam ten sklep w końcu kupiłam lusterko do makijażu na wysokiej nóżce i inne pierdołki

Mischoko, widzę że waga leci na łeb na szyję!!! gratuluję! u mnie jakiś taki zastój buuuu

miłego dnia dziewczyny!