Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - ***operacja tarczycy***
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2008-10-16, 14:51   #874
aniaawm
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 23
Dot.: ***operacja tarczycy***

Cytat:
Napisane przez Heniutka Pokaż wiadomość
Aniaawm,

po tej dawce diagnostycznej jodu nie będzie potrzeby kwarantanny. Dokładnie tak samo przebiega badanie diagnostyczne w Gliwicach.Nie denerwuj się , zobaczysz lekarze zbadają twoje szkiełka, po scyntygrafii szyi będą mięli dokładny obraz co się tam dzieje po operacji, czy są jakieś ogniska chorobowe , które trzeba "potraktować" dodatkowo jodem , a scyntygrafia całego ciała uspokoi Cie ,że w innych częściach ciała jest ok. Niestety proces leczenia nie zawsze przebiega tak jak byśmy chcieli - szybko , już , natychmiast - dlatego często pisząc posty życzę wszystkim cierpliwości i pokory. Sama przez to przeszłam. Idąc w styczniu na operację nie przypuszczałam ,że moja przerwa w pracy będzie trwała rok. Ja wielka pracoholiczka myślałam ,że będzie rachu - ciachu i oto będę za dwa miesiące wrócę -cudownie uzdrowiona. Niestety potrzebowałam więcej czasu - i go sobie dałam. Wiadomo ,że moja psychika teraz się odbudowuje po tym wszystkim ,że nie było mi łatwo. Aniu Twoje rozpoznanie jest bardzo optymistyczne - to było tylko 0,9 mm. Cała tarczyca jest już wycięta - więc najgorsze za Tobą. Ja chodziłam z moim "gościem " 2-3 lata - tak powiedział chirurg po pierwszej operacji. Guz miał 3 cm na 1,5 z licznymi ogniskami rakowymi i naciekami. Ale widzisz jestem przykładem , że nawet w takiej dość zaawansowanym stadium jak mój - przy potrzebie reperacji węzłów chłonnych - doczekałam się cudownej wiadomości ,że nie ma już komórek rakowych i pozostaje tylko obserwacja i kontrole .
Dlatego głowa do góry , musisz wykrzesać z siebie cały optymizm. Wiem ,że Te cholerne 0,9 mm to był taki Twój koniec świata jak się dowiedziałaś o raku. Wiem i w pełni to szanuję ,że się boisz i masz mnóstwo obaw , lęków i wątpliwości. Postaraj się ,abyś jednak zapanowała nad tym strachem i przekonała sama siebie,że dasz radę ,że masz siłę . Wiadomo ,że będą chwile zwątpienia -i łzy popłyną nie raz. Pamiętaj ,że po łzach rozpaczy - popłyną łzy radości i szczęścia.
Będzie dobrze - jeżeli będzie Ci ciężko - pamiętaj o forum -
Dziekuje za wsparcie
tylko wiesz ja juz tego tak do konca nie rozumiem.moja kolezanka miala tez ta trzy dniowią scyntygrafięrzech i po tych trzech dniach nie mogla sie widzieć z dziecikiem 2,5 tygodnia.takze ja juz nie wiem jak to bedzie.czy u Ciebie byla potrzeba kwarantanny.??
aniaawm jest offline Zgłoś do moderatora