Dot.: mój mąż pije
dziewczyny juz doradzily ,zgloscie sie na terpaie AA ,ty sama mu nie pomozesz bo jstes jego zona i uwierzysz w slowa poprawy ,on sam sie z teg nie wyciagnie.tyko ludzie z zew. moga mu pomoc.
Niestety ale czesto gesto w takich sytuacjach trzeba postawic sprawe na ostrzu noza i albo AA albo odchodzisz co nie oznacza rezygnacje z malzenstwa.moze zadziala to na niego jak zimny prysznic.
Nie wiem czy go kochasz czy to uzaleznienie,obawa przed samotnoscia,toksyczna milosc.
Masz kamere ,nagraj go jak pije ,jak sie zachowuje i co mowi.
Pokaz mu ze w ten spsobob nie jest dobrym ojcem ,daje zly przyklad.
|