Dot.: Wszystko o farbowaniu henną - wątek zbiorczy
benia - nie jestem aż taką znowu ekspertką w temacie chna/henna. Ot, dość długo używałam. Z koloru zawsze byłam zadowolona - nawet ostatnio. O ile mnie pamięć nie myli chna daje kolor pomarańczowy i raczej nie zmieni radykalnie ciemnego koloru włosów. Cały czas mam na myśli prawdziwe zioła, a nie te farby w tubkach czy płynach. Ciemne włosy mogą jedynie uzyskać refleks czerwieni, czerwonego wina.
Ja uwielbiam kolor włosów po chnie czy hennie. Jestem z natury szatynką i wiele lat temu po chnie miałam taki winny kolor włosów. Czerwień ta wpadała w odcień miedzi a nie fioletu {oberżyna}. Siwe włosy - pisałam już o tym - po hennie są rewelacyjne. Mają kolor o parę tonów jaśniejszy niż te naturalne i wygląda to trochę jak balejaż. W sklepie z ziołami widziałam henny pozwalające farbować włosy na różne kolory. To henny z domieszką innych ziół. Ja chciałam mieć brązowe. kupiłam więc hennę z domieszką kory dębu i jeszcze innych ziół. Kolor wyszedł brązowy.
Co się stało z moimi włosami ?! Kolor był - moim zdaniem - prześliczny. Ale włosy jedna wielka kopa siana i garściami zaczęły wypadać. Poszłam skruszona po radę do fryzjerki i diagnoza : reakcja henny i farby. Obcięłam te najstraszniejsze 20 cm, odczekałam dwa miesiące, pofarbowałam farbą chemiczną i (już dwa razy) i wszystko powoli wraca do stanu można powiedzieć : normalności. Nawet parę dni temu usłyszałam komplement na temat moich włosów. Mam w domu leżącą hennę i zaczyna mnie znowu kusić ... Takiego koloru jak po hennie farbami chemicznymi nie uzyska się. Piszę to z mojego doświadczenia.
|