[marthinisa]

Napisane przez Judy_21

Zazdroszczę ... my też chcieliśmy jechać, ale my musimy kupic bilety dla trójki a to już sie robi dość sporawy wydatek... a jeszcze do tego trzeba zabrać pieniążki na zycie, do tego jeszcze prezenty... liczyliśmy około 3 tysięcy musielibyśmy wydać... a teraz mamy inne wydatki w planach więc chyba w tym roku sobie odpuścimy coś, za coś

W Twoim wypadku kochana wszystko jest usprawiedliwione

Napisane przez agatka661

No tak bilety co roku drozeja, ale w tym roku to juz szal

Napisane przez ferguusson

a my z mezem przyszlym doszlismy do wniosku ze mimo ze baardzo kochamy nasze rodziny to jednak za cene 1200-1400e jaka wydamy na SAME bilety plus, tak jak pisala Judy-prezenty, zycie, itp(a pewnie wydalibysmy duzo) to jednak pojedziemy na pierwsze od 5 lat wakacje w jakies sloneczne miejsce(tylko jeszcze nie mozemy zdecydowac) i spedzimy sylwestra gdzies pod/nad/obok palmy) Zwlaszcza ze ja dopiero przeprowadzilam sie z irl, wiec nawet nie myslelismy o kupnie biletow wczesniej, gdy nie mialy tak porazajacych cen.

Co do cen biletów, to wkurzyło mnie to, że ceny przelotów do Polski były duże od samego początku. Pamiętam jak sprawdzałam w jeszcze w lipcu i już wtedy kosztowały prawie tyle co obecnie. My za swoje zapłaciliśmy 650 euro (za dwa, w dwie strony, razem z bagażami) i po głebszym zastanowieniu stwierdiliśmy że to wcale nie jest tak okropnie dużo. Oczywiście jesli mielibyśmy tzymac sie poprzedniego planu to polecilibysmy w styczniu za połowę tej ceny, ale to już nie byłoby to....

ferguusson, też chciałam nic nie mówić naszym rodzinom i zrobić niespodziankę stając w dżwiach i zawołać - Cześć mamo!, ale nie juz po 15 min od zabukowania biletów nie mogłam wytrzymać i zadzwoniłam do domu - prędzej bym pekła niż ukryła przed rodziną swój przyjazd!!! Ja nawet prezenty dla Męża kupuję przed samą okazją, bo inaczej to bym sie wygadała

A co do spotkania to za chwilę napiszę Ci wiadomość na priv.

Napisane przez pani z herbata

my w zeszly weekend jechalismy a drifting show pod Naas i normalnie w tej wiosce przez ktora jechalismy to jak w zaczarowanym swiecie ZLOTA POLSKA JESIEN
normalnie tak sie rozmarzylismy posrod tych wszystkich drzew ..eeeech

Tak, masz rację, że mamy piekną jesień tego roku.
Ja parę dni temy wyszłam wieczorkiem "do ogródka" a tam taka wilgoć w powietrzu, mglisto i unosił się zapach dymu (sezon kominkowy), liści - magiczna chwila, zamknęłam oczy i przeniosłam się do parku w moim rodzinnym mieście, gdzie wraz z Mężem spedzaliśmy godziny spacerując pośród liści...

Mam cichą nadzieję, że ładna aura utrzyma się przez następny tydzień. W następną sobotę ruszamy na podbój południowej i zachodniej Irlandii. Może byc zimno, może wiać, byle tylko nie padało