[tranqil babe]

ja odkad z pomorza gdzie wode moglam pic z kranu, przeprowadzialm sie do krakowa gdzie w kranie doslownie plynie chlor musialam rzucic mycie twarzy woda bo była masakra

da sie i nie jest to problemowe
po prostu juz od 7 lat uzywam do oczyszczania twarzy mleczek do demakijazu, praktycznie ciagle garnier zielone a teraz niebieski dwufazowy garnier, z malymi przerwami na inne kosmetyki ale zawsze wracalam do garniere, ma naprawde dobry sklad a to nowe to juz w ogole

polecam, z cera nie mam zadnych problemow, nie wyobrazam sobie teraz mycia jej woda
przez te wszystskie lata jedynie jak zmywam maseczki uzywam jakiejs taniej mineralki lub przegotowanej

o trodziku kosmetycznym pierwsze slysze aby przez to mial byc, mam cere prawie idealna nie chwalac sie mysle ze duzo zalezy od kosmetyku, ja probowalam wiele mleczek i sklad niektorych jest po prostu zly, SLS-y parafina i inne okropnosci, garnier plyn dwufazowy ma bardzo skapy dobry sklad, mysle ze mleczka firm naturlanych tez maja dobry sklad, wazne aby jak uzywa sie melczka z sls-ami KONIECZNIE przemyc twarz tonikim po tym! bo one nie moga byc zostawione na skorze