2008-10-21, 23:02
|
#4493
|
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Norwegia, a pochodzę z Jaworzna
Wiadomości: 1 403
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Cytat:
Napisane przez Ana2
Bylismy tez dzis z Isiem u lekarki-prywatnie,bo do tych konowalow w osrodku nawet nie warto jechac.Po poludniu zauwazylam,ze Isiu lapie sie za pampersa i poplakuje.Sciagam wiec ta pieluche,patrze a on ma calego siusiaczka spuchnietego i zaczerwienionego.Zadzwoni lam migiem do tej naszej lekarki i powiedziala,ze mozemy przyjechac.Okazalo sie,ze Maly ma jakas infekcje bakteryjna (nawet chyba wiem skad-wczoraj jak przyszlismy z placu zabaw to piasek mial nawet w pampku wiec pewnie tam jakies swinstwo siedzialo).Dostal Augmentin,masc do smarowania siusiaczka,lek przeciwbolowy (Dalsy) i kapsulki oslonowe na zoladek.Teraz spi moj bidulek...
Po lekarzu mielismy dodatkowa przygode.Weszlismy do apteki zeby wykupic leki (w samym centrum Huelvy,gdzie ruch jak cho***ra),a ze drzwi byly otwarte to ten maly piernik rzucil sie w ich kierunku i wyskoczyl na niesamowicie ruchoma ulice.To normalnie CUD,ze nie wpadl pod samochod.
musze konczyc,bo maly sie obudzil i placze...
|
biedactwo małe, ucałuj go mocno, całe szczęście że nic mu się nei stało po wtargnięciu na ulicę!!!
Franka brak mi słów do Twojego TŻ-ta 
Kamilko do Olafa zwracamy się tylko w języku polskim, w przedszkolu używany jest tylko norweski więc tyle kontaktu z tym językiem mu wystarczy
dziękuję wszystkim za miłe komentarze zdjęć!
zrobiłam nowy album, chętnych obejrzenia zapraszam
https://wizaz.pl/forum/album.php?u=101332
|
|
|