[e.m.i.l.k.a]

Napisane przez memi

Czesc Dziewczyny

Dziekuje za pamiec!

Fajnie do Was znowu pisac, troche Was juz wczoraj podczytywalam, ale nie mialam sily dotknac klawiatury. Wczoraj bowiem mialam problem z moim pacjentem i bylam bardzo zdolowana, a dzis nie chcialo mi sie isc do pracy... Tak sie wczoraj zmartwilam tuz przed wyjsciem z pracy, ze musialam sobie kupic cos slodkiego i zjesc w 2 minuty.pomoglo, troche, ale juz dzis sie powstrzymalam.
Dzis na szczescie juz jest ok


Generalnie za ok 3 tyg bede miala 2 tygodniowy staz na oddziale noworodkowym i o wszystko wypytam

dobrze, że już Ci lepiej jak Cię to pocieszy to ja dzisiaj przepłakałam prawie godzinę w moim magazynku marketingowym....ach te hormony...normalnie to bym 5-10min płakała....
a to super, że będziesz miała taką praktykę przed własnym porodem, chociaż z drugiej strony to żebyś się nie nadenerwowała przedwcześnie bo na to będziesz jeszcze miała czas.

Napisane przez Amazonia23

No mi gin powiedziała że nawet w 12 można poczuć

mi powiedzial ze książkowo to 20 tydzien a ja poczulam ok 17 i powiedzial ze moze to i wczesnie ale widocznie taki mam organizm i dlatego ze szczupla jestem to latwiej mi poczuc, a Ty jestes duzo chudsza ode mnie więc czemu nie...może akurat to już TO
a wlaśnie rozmawiam z kolezanka ze liceum, ktora sie okazalo ze ma 1 dzien po mnie termin porodu i bedzie miala dziewczynke i ma ona juz 400g duzo co nie...?
moj Adrianek mial 275g tydzien temu
oj, nie o tym chcialam napisac....chiałam napisać ze jej tesciowa kazala jej zapisac date pierwszych kopniakow
bo podobno to równo polowa ciąży!!!!!

Napisane przez memi

emilka wlasnie zobaczylam Twoje fotki, dziwie sie ze ludzie kolejce nie zauwazyli, masz tak pieknie wyrzezbiony ten brzuszek w szczuplej figurce... u mnie to mniej widac bo no taka zgrabna nie jestem, wiec jak mnie pewna starsza pani wyrugowala z miejsca w tramwaju to sie nie zdziwilam. glupio tzlko , ze nie podziekowala, niezzaleznie od wszystkiego...
.

albo nie zauwazyła albo nie chciała zauważyć, a z tego co widziałam na NK to wcale nie masz złej figury a na pewno nie gorszej od mojej
a u mnie myślę, że zauważyli...akurat w tej bluzce widać z daleka...w inych neikoniecznie, więc myslę, że po prostu nie wpadli na pomysł że może mi się słabo zrobić albo coś...dobrze, że ja w miarę silna kobitka jestem i nigdy nie mdleje