Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2009
Hej! 
Ale z was ranne ptaszki dziewczyny! No i nawet nie mam siły nadrabiać tych wszystkich stron które wyprodukowałyście... Z grubsza przejrzałam i...
pokazałam mężowi łożysko a on akurat jadł śniadanie hehehe...no, piorunujący efekt 
Jaga bardzo mi przykro że kłocisz się z mężem. Ale wiesz, ciąża i cała ta sytuacja jest trudna dla was obojga i pewnie stad te konflikty...wierzę że bedzie dobrze i że się dogadacie 
Gdzie potrzeba trzymam kciuki... 
ech a ja dziś mam doła... zbudziłam się i tęsknię...za Krakowem tęsknię...buuu...spojrzał am i memi z Krakowa, Jastinada z Bochni (a ja mam dom koło Niepołomic...rzut kamieniem...)...no i zatęskniłam jeszcze bardziej...jakiś marny dzień mi się zapowiada... 
Ale wam zyczę miłego weekendu oczywiście!
|