co jest ze mna nie tak?
wogole nie mam podozwenia.. wogole. juz sama nie wiem czemu.. na pocztaku myslalam ze chodzi o wzrost - 180cm to duzo, w dodatku mieszkam w malym miescie.. z drugiej strony bardzo duzo osob mowi mi ze mam swietna figure, ladna twarz, piekne wlosy i ze jestem fajna szalona osoba, a mimo wsytzko jakos zaden chlopak sie mna nie interesuje.. moze dlatego ze nie jezdze na zadne wiejsce zabawy?;/ bo w mojej miescinie wiekszosc wlasnie takich dziwcyn ma druga polowe.
chlopaki traktuja mnie jak kumpele. moze dlatego ze nie wylatuje z jakimis glupimi tekstami i nie podrywam ich takimi tak jak np jedziemy na wycieczke i kazdy prawie spi bo byla 3 w nocy i powiedziec do kolegi ktory siedzi obok jak chcesz to zrob mi masaz tylko bardzo delikatnie.. no nie wiem ja bym tak nie mogla . czy to zle? jakies rady? bo juz sie gubie..
|