Dot.: Perfumy "nasenne" i "usypiacze" :) zapraszam do wypowiedzi
Uspokajacz - Relaxing Fragrance, Shiseido - zdawałam z nim wszystkie egzaminy na studiach, wspierał mnie też w rozmaitych trudnych sytuacjach w życiu.
Na sen - jaśmin w ogrodzie mojej prababci - zawsze bałam się, że się nie obudzę i niemal od razu czułam nieprzemożoną senność! I skóra mojego męża w zagłębieniu przy szyi - zasypiam od razu. Perfumy do łóżka - tak; do spania - nie. I już.
|