2008-10-27, 08:35
|
#2125
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 233
|
Dot.: WYPADAJĄCE WŁOSY- kontynuacja
Niefortunnie muszę się dopisać. Nigdy nie wypadały mi włosy, zaczęły ok. tygodnia temu i to w znacznej ilości - nie jest to przesada przewrażliwionej włosomaniaczki. Sądziłam, że to efekt jesieni i zmian pogodowych. Być może tak, ale jak na mój gust trochę za długo to trwa. Ja na pogodę reaguję od razu i bardzo gwałtownie. W dodatku teraz piję drożdże, dbam o obecność pozostałych witamin w organizmie, więc coś mi tu nie gra. Jeśli prawdą a nie mitem jest, że włosy wypadają PO okresie nasilonego stresu, to chyba to mnie właśnie dotknęło Miałam wybitnie stresujący wrzesień i dopiero niedawno emocje opadły - wraz z nimi poleciały kłaki. W tej sytuacji chyba niewiele można zrobić poza wcieraniem, suplementowaniem i dbaniem o swoje dobre samopoczucie. Tyle, że to wszystko już robię Nie przyszłam szukać nowych metod, bo domyślam się, że w tym przypadku pozostaje jedynie kontynuować pielęgnację i czekać. Ale musiałam się pożalić. Czy ktoś wie ile może trwać takie wypadanie postresowe? Jakie granice czasu są do przyjęcia?
|
|
|