|
Dot.: Kto mi zrobi pazurki ???
Paula - widze ze nie doczytujesz - otwarłem ten wątek z zapytaniem o konkrety - na te konkrety nie dostałem odpowiedzi. Zrobiłem co zamierzałem nie trzymawszy stąd żadnych informacji zwrotnych. NIe było potrzeby obmyślania czegokolwiek dniami i nocami. Poważne sprawy z reguły też od ręki rozwiązuję. Nie było troje znajomych którzy poleciliby jednego - nie było żadnego który poleciłby cokolwiek. Przyznasz że to różnica.
A poza tym kto ci powiedział ze ktoś nie jest 100% samcem?? Kryteria bycia znakomitym oparciem dla TŻ przebiegają inną granicą niż to na którą stronę ktoś się czesze czy też zakłada noge za nogę. To tak jakby przyjąć że dobry kierowca musi być koniecznie stuprocentowym abstynentem. Więc nie emocjonuj się tym tak bardzo wypj szklankę zimnej wody a gwarantuję jej zbawienny wpływ na twoje nerwy
|