Zima w Niemczech i innych krajach
Dzis ogladajac "Punkt 12" i moja ulubiona spikerke Katje Burkard, zobaczalam Münchem i Leipzig. Zima tam jest kochane emigrantki! Boze jak ja Svenji zazdroszcze i mojemu szwagrowi tez zazdroszcze hihihi. Oboje maja snieg!
Dzis u mnie o 9-tej byly tylko 2°C, nie bylo wiatru, byl lekki mrozik, ze na polach byl szron. Przyjemnie mi sie na spacerek z malym szlo. bylo by jeszcze sliczniej gdyby byl snieg, tylko.... no wlasnie, tylko ja miaszkam tak blisko Holandii, ze pogode mam raczej taka jak tam. Czesto leje deszcz, a smiegu na lekarstwo. Nawet jak cos spadnie, to dlugo nie polezy. Czasami nawet nie zdazy spasc na ziemie, bo juz jak leci to calkiem stopnieje, a ulice wygladaja jaby nie snieg padal tylko deszcz. Strasznie tesknie za zima. Moze nie za tymi -10°C, czy -15°C jak to w Polsce bywa, ale tak zeby chodz te -2°C byly i snieg i zeby troche polezal. zaczynam ubolewac, ze moje dziecko to zimy prawdziwej nie bedzie znalo. Maz sie juz smieje, za jak przyjdzie co do czego, to nas w busa wsadzi i pojedziemy do PL.
A ja u was? Tez tesknicie za sniegiem, za tym zimnem i biela okrywajaca caly swiat? Jak tam w Stanach? Gdzie mieszkacie emigrantki? Macie zime? A jak mysla o zimie wloskie emigrantki? Angielskie emigrantki to pewnie tak narzekaja jak ja ?
Powspominajmy, jak to bylo kiedy mialysmy zime w PL. Ja nie raz narzekalam ze za zimno, ale snieg uwielbialam. Teraz narzekam bo go nie mam, albo mam ale jak na lekarstwo hihihi.
|