Dot.: Golenie zarostu i pryszcze
Nie jestem mężczyzną ale mam nadzieję, że trochę pomogę, bo mam TŻ, który też ma takie problemy z podrażnioną skórą po goleniu. Proponuję przestrzegać higieny, często zmieniać ostrza, sparzać je przed samym goleniem pod bieżącą gorącą wodą, trzymać w miejscu czystym i suchym. Po goleniu dobrze je wypłukiwać i kłaść w takiej pozycji, żeby sobie wyschło. Ponadto dobra łagodna pianka zmiękczająca zarost. Najlepiej po prysznicu czy kąpieli, kiedy to wszystko zmięknie i łatwiej usunąć zarost. Nie pamiętam czy piankę wciera się z włosem a goli się pod włos czy na odwrót. Po nałożeniu jej należy chwilkę odczekać aż zadziała. Po goleniu wycierać twarz w czysty osobny ręczniczek. Nie używać wody kolońskiej, która w składzie ma alkohol bardzo wysuszający i podrażniający lecz krem nawilżający albo krem bambino (ostatnio mój TŻ używa właśnie bambino, też ma takie problemy, choć nie jest nastolatkiem, ma bardzo wrażliwą cerę i nawet trochę mu to pomaga, choć na początku bronił się przed tym moim pomysłem). Nie wyciskać tych pryszczy! I nie dotykać twarzy. Może to coś pomoże?
|