Re: PROBLEMY ZE SKORA-prosze o pomoc
Witam ponownie [img]icons/icon7.gif[/img]
Jeśli chodzi o nawilżające kremy na dzień, to wiele dobrego mogę powiedzieć o Hydra-Fresh Loreal'a - są to lekkie kremiki o półżelowej konsystencji, bezpośrednio po nałożeniu miałam wrażenie "mokrej skóry", poza tym bardzo szybko się wchłania i nie pozostawia tłustego filmu. Jeżeli nie lubisz takiej konsystencji kremu, to sięgnij po nową serię Erisu "25+", używałam kiedyś kremu na dzień i pod oczy jeszcze ze starej wersji "forte 30" i uważam, że są świetne. Jeśli codziennie wykonujesz makijaż i zależy Ci na jego trwałości, to polecam beztłuszczowe, matujące emulsje. Niestety, jak dotąd nie znalazłam żadnej dobrej z niższej półki cenowej, więc nie mogę Ci niczego polecić. Co prawda dziewczyny dość dobrze wypowiadały się na forum na temat emulsji nawilżająco-matującej Vichy, ale na mnie akurat zupełnie się ona nie sprawdziła - kiepsko się wchłaniała, matowała na bardzo krótko, no i spływał z niej makijaż. Nie jest jednak wykluczone, że Tobie będzie odpowiadać - na pewno warto wziąć tester i wypróbować.
Mleczo - prawdę mówiąc nie słyszałam jeszcze opinii, że rozszerzone pory wykluczają używanie mleczka czy śmietanki do demakijażu. Jedynym "przeciwskazaniem" mogą być tutaj moim zdaniem tylko osobosite preferencje. Obstaję jednak przy zdaniu, że sam tonik na pewno jest niewystarczający, może spróbuj żel, albo piankę ? O ile dobrze pamiętam w rankingu KW jest chyba jakaś nowa pianka do demakijażu z AA.
Przy naszych świecących się paszczkach peeling to podstawa i konieczność. Niedawno zaopatrzyłam się w peeling Oriflame, który niestety jest zdecydowane zbyt ostry [img]icons/icon9.gif[/img] awansował więc na peeling do stóp - i tu sprawdza się bardzo dobrze. Przy Twojej naczynkowej cerze peelingi typu scrub są zdecydowanie niewskazane, ja sugerowałabym kupno peelingu enzymatycznego Dermiki - jest delikatny, ale skuteczny i co najważniejsze nie będzie podrażniał Twojej wrażliwej cery.
Z tego co piszesz, to co jadasz to nie jest dieta, tylko po prostu (czy też może aż!) bardzo prawidłowe i racjonalne odżywianie (żebym ja miała tyle silnej woli, ehhh....), więc moim zdaniem sposób żywienia nie powinien mieć negatywnego wpływu na stan Twojej cery. Może po prostu jest ona tak wrażliwa, albo nie toleruje jakiegoś składnika kosmetyków, których używasz. Dobrze byłoby odstawić wszystkie kosmetyki, zaczekać aż skóra się uspokoi, a potem wprowadzać po jednym i patrzeć co się dzieje. To podobno najskuteczniejszy (i najtańszy!) sposób na zlokalizowanie przyczyny kłopotów.
Mam nadzieję, że moja odpowiedź będzie pomocna w dalszych "kosmetycznych potyczkach", czego szczerze życzę [img]icons/icon7.gif[/img]
Pozdrawiam
Aneta
__________________
Aneta
|