Dot.: Bluszcz - ilustrowane pismo dla kobiet
Zachęcona tym wątkiem kupiłam najnowszy numer i... nie zawiodłam się Jasne, że nie przeczytałam gazety od deski do deski, kilka tekstów jakoś do mnie nie przemówiło, ale większość pochłonęłam jednym tchem z przerwą na herbatę Na pewno kupię kolejny numer I kolejny, i kolejny... 
__________________
Jestem bezbronna tylko wtedy, gdy schnie mi lakier na paznokciach...
|