|
Dot.: W kółko i w kółko, bez żadnych efektów...
No cóż, dzisiaj byłam już na zakupach, kupiłam wszystko, co jest potrzebne, więc nie zostaje mi chyba nic innego, jak od jutra przejść na SB. Chociaż nie jestem pewna, bo w piątek mam urodziny i jeszcze nie wiem, co się będzie działo :P Dlatego zastanawiam się, czy przez ten tydzień nie 'przygotowywać' się tak jakby do SB, żeby trudniej mi potem było złamać zalecenia diety... Tylko nie wiem, czy to zdrowe. Marzeniątko co o tym myślisz?
Co do tej dziewczynki, to dla mnie to śmieszne. Może dlatego, że jeśli dowiem się, że coś jest niezdrowe nawet z gazety, czy z internetu, to zazwyczaj przestaję to robić/jeść/stosować. A gdyby mi lekarz powiedział to już w ogóle. A ludzie, którzy uważają się za mądrzejszych od wszystkich, chociaż nie mają o czymś pojęcia, mnie śmieszą (chociaż oczywiście też jej współczuję).
|