Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna
Ja bym wolała przez jakiś czas pracować za 0 zł (w czasie studiów), niż jako kelnerka (oczywiście w sytuacji, gdy można sobie bez tych pieniędzy poradzić). Skoro piszesz o pomyśle - student historii może mieć lepszy niż student finansów.
Trochę pokory. A udzielanie korków to pieniądze, ale znów brak pozycji do CV. Chyba zależy jakie kto ma cele, po studiach wolałabym małą stawkę i szansę na rozwój niż niezłą kasę, ale niestety wciąż taki sam brak perspektyw na normalne zatrudnienie.
__________________
Proszę osoby, które zaciągnęły kredyt hipoteczny, o wypełnienie ankiety do pracy magisterskiej, która znajduje się
TU
Z góry dziękuję za pomoc.
|