[harajuku-fish]

Napisane przez pani ćma

a czemu stracic? moja lekarka by mi nie przepuscila i i tak by mnie zbadala, bo sama wie, jak dlugie sa do niej terminy.. raz bylam tak badana - nie taki diabel straszny
zycze powodzenia w czasie wizyty

Jeszcze nie miałam okazji być u niej jak miałam okres więc nie wiem jak ona się zachowa....mi to w sumie wisi czy będzie mnie badać i się wybrudzi bo wejdę tam i wyjdę i po wszystkim będzie....wiadomo że każdy by wolał mieć komfort badania no ale cóż zrobić....też wolę się dowiedzieć czy to normalne że dzisiaj mam wziąć 1 tabletkę nowego opakowania a okres jest ale go "nie ma" bo coś tam leci ale dolecieć na zewnątrz nie może....wczoraj dostałam bo jak się podcierałam to był...ale jakoś żeby ze mnie leciało i leciało to nie ma....nie wiem sama co mam myśleć....wiem tylko jedno-że w czwartek kobitka będzie biedna bo ja upierd jestem i jak się zaczynam wypytywać to może to tak trwać i trwać

Pocieszam się że mnie brzuch na dole boli-to taki pozytywny symptom....tylko mam wrażenie że to wszystko o jakieś dwa dni za późno...
Dobrze że tabletki zawsze biorę późnym wieczorem to może ten okres się jeszcze rozkręci...
Normalnie marzy mi się aby mnie zalało