2005-11-20, 21:54
|
#1
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 624
|
tykwa
Własnie byłam na wsi i dostalam od mamy (a mama od cioci, która ma .... różniaste rzeczy ) tykwę! Tykwa jest zółta i jest tez w wersji moro. Ja wybrałam sobie zołtą. Jest juz wysuszona. Skojarzyłam sobie ze w "Sfinksach" maja lampy chyba wlasnie z tykwy. Ale te sfinksowe mysle ze pohodza z cieplejszych krajów , maja duzo wieksze rozmiary! u nas taka chyba by nie urosła.
Mama ze swoich chce zrobić sucha kompozycję tzn jedna tykwa +gałęzie wierzby mandżurskiej i inne suchości.
A mnie korci lampa/lampka. Ta moja ma długi, prościutki "czubek", bez żadnych gruszkowatych kształów. Wywieciłabym dziurki i tak jak w Sfinksie wypełniłabym koralikami. Mąz mówi ze moze z tego lampke zrobić... stojącą lub wiszącą.
Jak myslicie.... może być takie cudo? Czy moze spotkałyście sie z innym-miłym dla oka,uzytecznym- zastosowaniem tykwy?
Czy jak zrobie z niej dzban, to woda nie rozmiękczy tej skorupy?
http://marakasa.republika.pl/
|
|
|