Co robię źle?
Podpowiedzcie mi proszę co robię źle.
Zakładam pazurki żelowe od dwóch miesięcy a zatem ciągle nabieram doświadczenia. Wprawiam się na sobie i mojej mamie. Co ciekawe moje pazurki trzymają się dobrze, ale u mojej mamuśki jest już gorzej.
Granice przy skórkach już opanowałam całkiem nieźle bo nic mi nie zapowietrza się ani nie odpryskuje, ale za to żel pod frenczem wogóle się nie trzyma (na naturalnej płytce), juz na następny dzień można by szpilkę wcisnąć między naturalny paznokieć a warstwę żelu. Czy źle matowię płytkę? Czy za mało primera? a może powinnam używać i primera i żelu gruntującego pod żel jednofazowy?
I jeszcze jedno. W przypadku zakładania tipsów zdarza się że przy uderzeniu tips się łamie i odpada od paznokcia z całym żelem lub przynajmniej jego częścią. Domyślam się że w tym przypadku to akurat wina lini stresu która jest jednak dla mnie koszmarną piętą achillesa.
Wypowiedzcie się proszę co o tym myślicie.
|