Dot.: roznica wieku ponad 35 lat
Tak bardzo bardzo szczerze? Tego, ze on rzeczywiscie najparwdopodobniej umrze wczesniej niz ja i bedzie mi bardzo trudno to zniesc. tego, ze za kilkanascie lat moge zostac sama, ciezko chora, niezdolna do pracy i bez nikogo. Inaczej bym na to patrzyla, gdybym byla zupelnie zdrowa, wtedy wyszlabym za niego bez wahania, majac nadzieje, ze bedzie zyl jak najdluzej i jeszcze mnie przezyje, a jezeli mialby umrzec duzo przede mna, ze byc moze trafia mi sie w zyciu dwie wielkie milosci, jedna we wczesniejszym, druga w pozniejszym okresie zycia. Caly problem w tym, ze... ja nie jestem zupelnie zdrowa. Tzn, w tej chwili absolutnie nic mi nie dolega i moge pracowac i zyc za dwoch, ale nie mam zadnych gwarancji, ze zawsze tak bedzie.
|