|
Dot.: ulubione tusze do rzęs :)
Gdybym miała porównać tusze Lancome Fatale i MF Masterpiece (obie wersje):
- Fatale pogrubia dużo mocniej
- Masterpiece jest na pewno łatwiejszy w obsłudze, prościej nakłada się warstwami
- Fatale jest trwalszy, duuuużo trwalszy (mówię o trwałości grubo ponad 12h, na łzy, wilgoć)
- Masterpiece trochę łatwiej się zmywa
- wydajność obu jest taka sama
- Masterpiece dobrze rozczesuje rzęsy, Fatale również ale trzeba mieć wprawę.
Podsumowując ja na pewno nie wrócę do MF Masterpiece.
Fatale jest jednak dużo lepszy w najważniejszych dla mnie kwestiach- pogrubiania i trwałości.
|