Gratulacje!

A u mnie dzionek dzisiaj przecudniście

Pomimo tego, że zdycham z bólu i antybiotyk rozłożył mnie totalnie.
Znalazłam dzisiaj nowego partnera na studniówkę

Co prawda to tylko mój kolega, ale świetnie bawię się w jego towarzystwie. Swoją drogą, szczerze mu się dziwię, że przyjął dzisiaj moje zaproszenie z takim entuzjazmem kiedy poszłam do szkoły blada i spuchnięta jak prosiaczek.. Coś musi w tym być...

Teraz już tylko zostaje mi odchudzanie i wybór odpowiedniej sukienki. Ciekawe jak zareguje ten, który mi odmówiłam pójścia... U boku innego faceta, odchudzona, wypiękniona... Ah, zemsta jest słodka!
Poza tym leżę od 16:00 w łóżku. Uczę się biologii i angielskiego, bo w przyszłym tygodniu mam próbne matury z tych przedmiotów.. Boję się, mimo że to próbna..
A jeśli chodzi o dietę, to póki co jest dobrze
