Dot.: Jakby wasz TŻ zareagował, gdyby urodziło sie wam chore dziecko?
Na razie wkurza mnie postawa mojego faceta. Jak to jest, że kobieta matka musi być wówczas silna, a fecet ma ciche przyzwolenie społeczeństwa na "godzenie się z sytuacją" ?
Aczkolwiek powiedziałam mu od razu, że ja potrzebuję faceta, męża i ojca dziecka, a nie doroslego dziecka. I on też musi liczyć się z tym, że jak nawali, to nie ma czego szukać w związku ze mną.
|