Dot.: Badania w ośrodku RODK
Cytat:
Napisane przez niko12
Sporo konkretów przeczytałam odnośnie wizyty w ośrodku.Mam pewien problem jak wcześniej pisałam ojciec mojej 1,5 rocznej córki ma z nią kontakt 1 czasami 2 razy w tygodniu (zdarza się że i 2 tygodnie go nie ma).Nigdy z nami nie mieszkał.Córka nie reaguje na ojca płaczem pierwsze 20-30 minut nawet jest względne (próbuje się bawić ) .Gorzej zaczyna się póżniej idzie do mnie chce abym to ja się z nią bawiła.Zdarza się że płacze gdy nie pokazuję się za długo.Obawiam się że ośrodek wezmie pod uwagę tylko to że dziecko nie reaguje na ojca płaczem to już wszystko ok i ich kontakty są super.
A ja wiem że nie umie jej nakarmić bo po kilku kęsach mała nie chce już jeść od niego,nie pilnuje dostatecznie dziecka nigdy jej nie uspał(a mała nie uśnie gdy jest w pokoju i nie chce aby się do niej wtedy zbliżał bo płacze).Jest to istotne ponieważ chce ją zabierać na weekendy.Boję się że ośrodek może tę sprawę potraktować za bardzo powierzchownie.Bo na pierwszy rzut oka jest w miarę ok ,ojciec kochający ,nie unika całkiem kontaktów ale prawda jest trochę inna.
|
Myślę ze niepotrzebnie martwisz sie na zapas ...mogę cie zapewnic że powierzchownie to oni do tego nie podchodzą 5 godzin to wystarczajaco długo aby sporo zaobserwować... pewnie że biegli nie znają was jako rodziny i upodobań małej czy jej trybu dnia dlatego właśnie jest ten wywiad z każdym z was oraz nieustanna obserwacja podczas wywiadu możesz naprawdę bardzo duzo powiedzieć choćby np że kompletnie nie wyobrażasz sobie jego opieki nad małą przez całe weekendy gdyż on nigdy przy niej nic nie robił i nie potrafi się córka zajmować poza krótką zabawą ...że właściwie mała go prawie nie zna bo on nie dążył do tego kontaktu i nagle teraz poczuł przypływ uczuc rodzicielskich....ty to rozumiesz że on chce mieć kontakt z własnym dzieckiem...jednak dziecko jest stanowczo za małe na takie rozłąki z tobą jest między wami bardzo silna więź i mała bardzo źle znosi wszelkie rozstania z tobą ....nie chcesz aby twoje dziecko dla jego nieco absurdalnych rządań było narażone na eksperymenty czy brak poczucia bezpieczenstwa dlatego proponujesz model spotkań co drugi weekend np.sobota 10-16 i niedziela 10-16 zawsze w twojej obecności i w twoim domu bo tam mała czuje sie bezpiecznie nie wykluczasz zmian kiedy mała będzie starsza i nieco pozna już ojca a ten nauczy się nią właściwie i w pełni opiekować...
Moja rada jest taka on w ośrodku będzie się musiał małą opiekować i nie ułatwiaj mu tego bo biegli musza miec realny ogląd sytuacji niech radzi sobie sam nie dawaj mu jakichkolwiek wskazówek co do opieki niech widzą że on jak do tej pory wogóle sie nią nie zajmował i nie ma o tym zielonego pojęcia...a mała w ciagu 5 godzin z pewnoscią nieźle go przetestuje 
zresztą mała i tak sama pokaże do kogo jest bardziej przywiązana
__________________
Każda łza uczy nas jakiejś prawdy 
Edytowane przez Edi5555
Czas edycji: 2008-11-19 o 07:11
|