[castilia]

Hej !

Joasiuniu - nie, sniegu jesio nie mamy, ale jest mroznie, szczegolnie rano mam szron na szybach i takie ladne malowidelka zrobione przez mroz Co do odwagi hmm czy ja wiem.. ja po prostu nie potrafie sobie odmowic przyjemnosci, rowniez tej seksualnej

niebieski - i muszę przyznać, że jest bardzo fajny. Że tak powiem - daje dobry poślizg, a w moim przypadku jest to niezbędne. Poza tym - znów mieliśmy dużo radochy
Drugi to Żel intymny potęgujący doznania - czyli czerwony rozgrzewający. Póki co, użyliśmy go raz, bo miałam wrażenie, że piecze mnie. Myślę, że te rozgrzewające i chłodzące nie są za dobre dla osób, które mogą łatwo uczulać.

Ja mialam ten zielony (tingling), kupilam go jak bylam w Londynie, ale to nie dla mnie. Uczucie jest jakby tam sobie posmarowac czyms mietowym rzeczywiscie takie smieszne szpileczki, ale czlowiek robi sie troszke taki jakby odretwialy tam na dole i ciezko jest o szczytowanie (to moze byc moje odczucie). Efekt zelu samego w sobie przyjemny.