[kasienka1985]

Napisane przez rybcia2309

ja też witam nową koleżankę, ja nie jestem typem barbi, jestem z natury delikatny czlowiek, a to praca robi za mnie małpę. a co do sukienki to po prostu raz chcę wyglądać jak księżniczka, a nie zginąć pośród lasek w balowych sukniach to mój dzień, chcę się wyróżniać, czuć się piękna, co jest w tym złego? pytam się co w tym złego? Mam prawo wybrać sobie taką suknię zresztą już za nią zapłaciłam...Ale porady się przydadzą, aczkolwiek z welonu na bank nie zrezygnuje.

Jeju jej kochana nie stresuj się tak, bo Ci się do slubu zmarszczki porobią!
Pamiętaj o tym, że my tutaj jestesmy obiektywne! A to jest wg mnie najważniejsze!
Bo mama, tata i kolezanka- ktorzy Cie znają i kochają- nawet jesli beda mieli inne zdanie- to będą bardziej subiektywni!
My Cię nie znamy widzimy Ciebie w sukience i staramy się Tobie pomóc.
Moim osobistym zadaniem <jeśli ktoś tylko ma na to ochotę> jest pokazanie co z czym się je.
Namierzyłam się osobiście trochę sukienek, więc wiem mniej więcej czym się kierować w wyborze.
Jeśli już wybrałaś tę suknię i ona bardzo Ci się podoba , to już połowa sukcesu!
Teraz musisz tylko pomyśleć o tym, żeby ze swojego bajkowego ślubu nie zrobić kiczu!
Bo do tego jest tylko jeden krok!

Ja nie mam złych intencji, uwierz mi.
Mimo, że suknia nie jest w moim stylu, to myślę, że jeśli posłuchasz choć 1/3 naszych rad i dobrze to przemyślisz, to będzie wszysko super!

Czy widziałaś moją suknię?
Nie była ona zbyt strojna <taka średnia powiedziałabym>.
Świadka dziewczyna ubrała na moje wesele taką sukienkę, że połowa gości mi pomdlała! hehehehe <balową z kołem- totalna wieś>
Pamiętaj, że Panna Młoda z cudownym uśmiechem i szczęściem wymalowanym na twarzy będzie <choćby w jutowym worku> najpiękniejszą kobietą na imprezie!!!
Nie denerwuj się na nas słonko pamiętaj, że chcemy dla Ciebie jak najlepiej!!