2008-11-24, 20:42
|
#2368
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 974
|
Dot.: Włosomaniaczki :D - część IV
Cytat:
Napisane przez virtual_reality
Mam problem, mianowicie jak sobie dziewcyzny radzicie z jedzeniem w ciągu dnia na uczleni/ w szkole/ w pracy ? Okazuje sie ze jem jedną kanapke i dopiero w domu koło 18 cos normalnego, moj organizm szaleje, boli mnie głowa, żoładek, wszystko  A nie mam gdze, ani nawet czasu zeby zjesc cos tresciwnego w trakcie 
|
Ja na uczelnie biorę po pierwsze drugie śniadanie - jogurt do picia z batonikiem musli i sok. A jak mam zajęcia do późna - tak do 17 to biorę i obiad - pakuję sobie np. krokiety i jablko. Nie widzę najmniejszego problemu .
Cytat:
Napisane przez evangeline
Wiecie co dziewczyny...
czuje się do niczego, na własne życzenie pieprzę swój związek, konsekwentnie go niszczę tworząc wyimaginowane problemy... nie mam już siły na siebie, nie wiem jak się zmienić.
Chce mi się wyć, jestem beznadziejna.
Tylko Wam mogę o tym powiedzieć.
|

To trochę bez sensu wymyślać problemy, ale wiem o co Ci chyba chodzi. Miałam tak jakiś czas temu w swoim związku. Co prawda daaawno, ale czepiałam się o wszystko i generalnie dużo psułam przez moje humory. A faceci po prostu są inaczej skonstruowani, często nie wiedzą, ale o co my się fochujemy, nie potrafią jasnowidzieć
|
|
|