Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Od Płodzianki do Mlekopijcy - Nasze Słodkie Letnie Wyjce 2008'

LeoNa86 · 2008-11-25, 09:31

no hej!
Ależ mi brak checi na pisanie...tak Was czytam i czytam chce coś odpisac a tu nie bardzo wiem co i jak...jestem jakas taka do du...

Wczoraj byłysmy na tej tehabilitacji....Zaszlam tam (a mialam na 8:45) i w samym progu zaczeły sie drze na m,nie ze dzwonily dlaczego nie odebralam,ze lekarza nie ma,ze odwolywali wizyty a ja stalam jak słup.W szoku bylam...w rezultacie przyjela mnie inna lekarka pokazala cwiczenia i po wszytkim znoeu sie zaczela rzucac ze ja malej nie zapisalam na grudzien na rehabilitacje i dlaczego nie odebralam tel....tak sie strasznie wkurzylam

co za nie mile baby...musialam tlumaczyc ze tel nie mam od soboty i jakim cudem mialam im dac znac a co do zapisów na rehabilitacje to nikt mnie o tym nie poinformowal kazaly mi przyjsc i nic wiecej a pozniej mordy dra

Maja szczescie ze nie mialam klótliwego nastroju...

Dzisiaj zmykam na bioderka....az sie boje trzymajcie kciuki

A tak w ogóle Lilianka koczy dzisiaj 4 miesiace...alez ona szybko rosnie

az mi teskno za taka mała Lilą

Co do kupek to u nas to tez jakas masakra...biednej uda sie wycisnac tak mniej wiecej co 3 dni...

Anisia moja mala tez budzila sie z płaczem wczoraj 3 razy tyle ze w dzien....ale jaki to był przeraźliwy krzyk

bieglam do niej że malo nóg sobie nie połamałam

co do spania małej to ja mam spokój...budzi mi sie dopiero kolo 5-6 karmie ja,odbijam i ona dalej idzie spac i kolo 8 sie budzi...
nie mam problemów z usypianiem jej

i dziekuje Bogu za to...

cestia dzisiaj wyśle Ci ten smoczek...Przepraszam ale mialam male problemy i nie mialam do tego głowy

Moja Lilianka jadla wczoraj "przysmak na dobranoc" z hippa....to jest kaszka owocowa w słoiczku goowa do podania....alez jej to smakowało mmm.....

2008-11-25, 09:31	#4171
LeoNa86 Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2008-02 Lokalizacja: Rzeszów Wiadomości: 2 787	Dot.: Od Płodzianki do Mlekopijcy - Nasze Słodkie Letnie Wyjce 2008' - część 2 :) no hej! Ależ mi brak checi na pisanie...tak Was czytam i czytam chce coś odpisac a tu nie bardzo wiem co i jak...jestem jakas taka do du... Wczoraj byłysmy na tej tehabilitacji....Zaszlam tam (a mialam na 8:45) i w samym progu zaczeły sie drze na m,nie ze dzwonily dlaczego nie odebralam,ze lekarza nie ma,ze odwolywali wizyty a ja stalam jak słup.W szoku bylam...w rezultacie przyjela mnie inna lekarka pokazala cwiczenia i po wszytkim znoeu sie zaczela rzucac ze ja malej nie zapisalam na grudzien na rehabilitacje i dlaczego nie odebralam tel....tak sie strasznie wkurzylamco za nie mile baby...musialam tlumaczyc ze tel nie mam od soboty i jakim cudem mialam im dac znac a co do zapisów na rehabilitacje to nikt mnie o tym nie poinformowal kazaly mi przyjsc i nic wiecej a pozniej mordy dra Maja szczescie ze nie mialam klótliwego nastroju... Dzisiaj zmykam na bioderka....az sie boje trzymajcie kciuki A tak w ogóle Lilianka koczy dzisiaj 4 miesiace...alez ona szybko rosnie az mi teskno za taka mała Lilą Co do kupek to u nas to tez jakas masakra...biednej uda sie wycisnac tak mniej wiecej co 3 dni... Anisia moja mala tez budzila sie z płaczem wczoraj 3 razy tyle ze w dzien....ale jaki to był przeraźliwy krzykbieglam do niej że malo nóg sobie nie połamałam co do spania małej to ja mam spokój...budzi mi sie dopiero kolo 5-6 karmie ja,odbijam i ona dalej idzie spac i kolo 8 sie budzi... nie mam problemów z usypianiem jeji dziekuje Bogu za to... cestia dzisiaj wyśle Ci ten smoczek...Przepraszam ale mialam male problemy i nie mialam do tego głowy Moja Lilianka jadla wczoraj "przysmak na dobranoc" z hippa....to jest kaszka owocowa w słoiczku goowa do podania....alez jej to smakowało mmm.....