[emeczka]

Cześć Dziewczyny

Przeczytałam wczoraj wszystkie posty, po czym pobiegłam do sklepu nie kupiłam okrągłej szczotki, tylko taką półokrągłą (cos mały wybór masażerów był ). no i od wczoraj zaczęłam kurację.. w sumie jest spora szansa że to zadziała, kiedyś miałam masażer antycellulitowy (miał wypustki, które podczas pracy masażera lekko wibrowały) i trzeba przyznać że systematyczne używanie go dało naprawdę dobre efekty. teraz mam jednak za mało czasu żeby go używać (zabierał ok 40 minut dziennie z życiorysu...).. a ponieważ autorka wątku poświęca na masaże kilka minut dziennie, doszłam do wniosku że to rozwiązanie mi bardzo odpowiada.

A więc do dzieła, rozpoczynam akcję "good bye mr C"
miejsce akcji: uda, pośladki i brzuszek