[wannabe]

Napisane przez @ska

a po drugie, to wlasnie mnie doluje troche ten fakt, ze wiekszosc moich rowiesniczek ma juz tradzik za soba, bo wlasnie dzis mi stuknelo 21

@ska - Wszystkiego najlepszego!!!!!
grunt to miec plan! hehehe... ja zawsze jak juz mi sie wydaje, ze nic mi nie pomoze to zaczynam przegladac wizaz i zawsze wynajde jakies nowe "cuda". tak tez bylo z kwasami, a po relacji miiee - jestem zdecydowana pojsc wreszcie do jakiejs kosmetyczki (jesli kwasy okaza sie niewypalem...) no i poki co jestem dobrej mysli.

ja tez sie doluje jak patrze na swoje kumpele i na siostre. wiekszosc z nich nigdy nie mialo problemow z tradzikiem (no, moze jakas jedna niewidoczna krostunia przed okresem); moja wlasna siostra ma buzke gladka jak pupcia niemowlaczka... a mnie krostki zaczely sie pojawiac od 7 klasy szkoly podstawowej - to juz bedzie prawie 10 lat... co prawda nigdy nie mialam jakiejs ciezkiej postaci tradziku - ale stale mam kilka krostek na twarzy, czsem wiecej, tlusta cere, widoczne pory, wagry i zaskorniki. do tego jeszcze dochodzi "mania wyciskania" i wymeczona w ten sposob skora wyglada po prostu koszmarnie... eh... ale jak mowia "cierpienie wyrabia charakter"... hahahahaah