Dot.: Specjalnie dla osób które krępują się rozmawiać o swoich kilogramach!!
świetny temat 
mi sie tak marzy schudnać jakieś 8 kg 
ostatnio warzylam 65.potem nic nie robila bo nie mialam pracy iiii jak szał z pyyty wyskoczylo mi 70kg   bylam w szoku.noi tak szukalam pracy dorywkowej a ze mieszkam na wsi to poszlam zbierac jablka noi wtedy malo jadlam.a jak sie zwazylam po 2 tygodniach tooo szok normalnie wazylam 63 pozniej znowu zgrublam bo sobie jadlam rozne rodzaje pizzy itp noi przybylo mi znow na 67 aaa teraz ostatnio warzylam sie u kolezanki(bo wagi nie mam jeszcze) i waze 64.niewiem jakim sposobem bo siedze w domu.ale i tak sie ciesze.
teraz planuje zeby schudnąc tak do ok 55 i starczy. i oczywiscie musze brzuch spalic bo mam straszny i nie moge sie nigdzie pokazac bo te boczkiii
|