2008-11-28, 12:34
|
#2310
|
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 17
|
Dot.: WYPADAJĄCE WŁOSY- kontynuacja
Cześć dziewczyny!!!
Nie wiem jak to zrobiłam, że dopiero teraz przeczytałam wątek o wypadających włosach skoro walczę z tym problemem juz około 8 lat... zaczeło się w klasie maturalnej i trwa do dziś, tyle że teraz mam na głowie może 1/4 włosów 
Zaczełam kurację od wizyty u dermatologa, następnie ginekolog, endokrynolog i każdy specjalista - oczywiście na podstawie badań krwi, poziom hormonów, trichogram - stwierdził, że nie widzą przyczyny z powodu której włosy mi wypadają... każdy z nich dziwił się że mimo omłodego wieku mam bardzo siwe włosy i każdy z nich zalecał inna kurację. Zażyłam nie zliczoną ilość tabletek Vitapil, Merz Special, Anacaps, Skrzypowita, Inneov (niektórych nazw już nie pamiętam), stosowałam przeróżne wcierki AlpicortE, Loxon, Dercos Vichy, Seboradin, wcierki robione na receptę od dermatologa, maseczki Wax, domowe z żółtka olejku rycynowego i nafty, szampony Dermena, Vichy, Seboradin, Pregaine itp. Każdy lekarz mówił że muszę stostwać kurację około 4 miesięcy aby sprawdzić czy są rezultaty i NIC ( Nie zliczę już pieniędzy które wydałam na badania, wizyty i te wszystkie specyfiki, ale ciągle miałam nadzieję że uda mi się wygrać z tym problemem, jednak w wakacje po tylu latach poddałam się, przestałam stostwać jakiekolwiek preparaty, okazało się jednak że teraz wypada mi znacznie więcej włosów, koszmar powrócił ;( Dziewczyny jestem z Lublina, może znacie jakiegoś dermatologa który pomógł Wam w problemie wypadania włosów, jestem tak zdesperowana, że zacznę tą walkę jeszcze raz. Dodam jeszcze że nie zdawałam sobie sprawy, że z takim problemem jak mój walczy tak wiele dziewczyn, rozumiem Was i trzymam kciuki żeby udało się nam wszystkim pokonać tą jakże niemiłą dla kobiet przypadłość. Pozdrawiam Was cieplutko )
|
|
|