Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Największe Wizażowe Gaduły - Panny Młode 2009, cz. VII
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2008-11-30, 10:29   #910
kliwia
Zakorzenienie
 
Avatar kliwia
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 16 907
Dot.: Największe Wizażowe Gaduły - Panny Młode 2009, cz. VII

Z taką rodziną Daysy to nie wiem czy bym się zdecydowała na wesele.
Raczej zrobiłabym przyjęcie dla przyjaciół i i rodziny, która nie ma problemów moralno-alkoholowych.


Wracająć do weselnych koszmarów. Jaki ja miałam wczoraj sen!
Śniło mi się że dzień ślubu, suknia itp.
Przychodzi zakładanie welonu wszytsko ok. Ale jak zobaczyłam na moim długaśnym welonie tasiemkę dookoła to omało nie padłam. Okazało się, że dwie ciotki Tż (które tak na prawdę nie istnieją, były tylko we śnie) upiększyły mi welon lamówką!
Potem sam kościół. W ogóle najpierw uczestniczyliśmy we mszy, siedząc normlanie w ławkach
Jak ksiądz poprosił nas do siebie w celu rozpoczęcia sakramentu, to nie wiedzieliśmy jak się ustawić, bo ołtarz i ławki nie były w normlanej konfiguracji, więc trzymając się za ręce wędrowaliśmy w poszukiwaniu dogodnego miejsca dla zgromadzonych i fotografa.
Stojąc przed Tż zorientowałam się, że on ma wymiętoloną koszulę, wyciągniętą ze spodni. Byłam już tak rozwścieczona welonem, że ta koszula przebrała miarkę. Zrezygnowałam ze ślubu, podleciałam do tych dwóch ciotek co mi zniszczyły welon, zaczęłam je szarpać i okładać pięściami. Na koniec wybiegłam z kościoła. A tż nawet mnie nie gonił. Tylko wyszedł przed kościół i się patrzy gdzie ja biegne.
Potem była scena w domu naszym. Tż się pyta czemu sie nie pakuję. A ja na to, że będziemy żyć obok siebie za zamkniętymi drzwiami, tak jakbyśmy się nie znali.

Po prostu pół dnia przeżywałam ten koszmar

Edytowane przez kliwia
Czas edycji: 2008-11-30 o 10:31
kliwia jest offline Zgłoś do moderatora