Dot.: Wasze ukochane sceny filmowe
Scena z filmu Windą na szafot L. Malle`a, w której wspaniała Jean Moreau przemierza nocą ulice Paryża, a w tle sączy się muzyka Milesa Davisa.
Arizona Dream Kusturicy - Vincent Gallo odgrywający słynną scenę z Północ - północny zachód Hitchcocka, w której Cary Grant znajduje się na polu i jest ścigany przez samolot. Publika z F. Dunaway i J. Deppem na czele, szaleje, a ja mogę oglądać tę scenę bez końca.
Jedna z ostatnich scen Inwazji barbarzyńców - chory na raka główny bohater umiera w domku nad jeziorem w otoczeniu bliskich i przyjaciół, a podłączenie kroplówki ze śmiertelną zawartością poprzedza pożegnanie z nimi. Ta scena miażdży mi serce za każdym razem tak samo.
Izraelski film Meduzy - rudowłosa dziewczynka z kołem ratukowym wokół bioder wyłaniająca się z fal i wpadająca wprost w objęcia Batii. Piękna, magiczna scena na pograniczu snu i jawy.
Scena z Blue Velvet Lyncha, w której schowany w szafie Jeffrey (Kyle Mac Lachlan) podgląda rozbierającą się, przepiękną Dorothy Vallens (Isabella Rossellini). Inny film Lyncha, Dzikość serca - Sailor (Nick Cage) wygłaszający mowę pochwalną na temat swojej kurtki z wężowej skóry.
Big Lebowski Coenów - Koleś i Sobchak chcący wysypać do wody prochy Donniego znajdujące się w... puszce po kawie. Niestety sprawy przybierają dość nieoczekiwany obrót (kto oglądał, ten wie) i zawartość puszki ląduje na...Oto cali Coenowie, których uwielbiam.
Wstrząsające Zostawić Las Vegas - scena, w której pogrążający się w otchłani nałogu Ben zastanawia się, czy żona zostawiła go dlatego, że pije, czy pije dlatego, że żona go zostawiła. IMHO jedna z lepszych ról N. Cage`a.
Scena miłosna z filmu Zagadka nieśmiertelności z udziałem zjawiskowej wampirzycy Miriam (C. Deneuve) i Susan Sarandon z muzyką Bacha (?) w tle.
Właściwie każda scena z udziałem Bena Kingsleya w Sexy Beast, a najbardziej chyba ta w samolocie, kiedy odmawia zgaszenia papierosa. Mistrzostwo świata!
Z ostatnio obejrzanych filmów zapadła mi w pamięć scena lotu balonem z Butelek zwrotnych J. Sveraka. Piękna!
Pewnie jeszcze jakieś sceny by się znalazły, ale (jak zwykle) nie pamiętam.
Poza tym właściwie każda scena z Nieba nad Berlinem, Trainspotting, Betty Blue, Annie Hall, czy Życie jest cudem, czyli moich ukochanych filmów.
Edytowane przez Anuschka
Czas edycji: 2008-11-30 o 12:56
|